wycieczka rowerowa Puszczykowskiego Towarzystwa Sportowego
W niedzielę 11 czerwca 13-to osobowa grupa cyklistów wyruszyła na trzecią wycieczkę rowerową PTS-u organizowaną w 2017 roku pod hasłem: Poznajemy dwory i pałace Wielkopolski. Tym razem wystartowaliśmy z Gruszczyna. Pierwszy postój to kościół w Uzarzewie.
Kościół św. Michała Archanioła jest jednonawowy, halowy, o sklepieniu beczkowym. Ołtarz główny jest gotycki, natomiast dwa boczne są barokowe.
Tuż obok kościoła znajduje się neorenesansowy pałac z 1860 roku. W pałacu mieści się Muzeum Myślistwa i Łowiectwa.
Obiekt fundacji Józefa Żychlińskiego został zaprojektowany przez artystę z kręgu Stanisława Hebanowskiego. Bliski jest architektonicznie willom włoskim.
Nasze rowery ustawiliśmy przed budynkiem stajni-wozowni...
... i poszliśmy do Muzeum Myślistwa i Łowiectwa.
Na tej tablicy dobrze widać jak zmienia się poroże jelenia w ciągu roku.
W roku 2004 wielkopolski przedsiębiorca i myśliwy Adam Smorawiński podarował swoją kolekcję trofeów egzotycznych z 4 kontynentów, a do celów jej ekspozycji ufundował nowy pawilon.
Jedna z sal przeznaczona jest dla najmłodszych, tutaj w scenerii ze znanych bajek dzieci mogą wysłuchać ciekawych opowieści.
W 2010 roku Pan Smorawiński rozbudował go na potrzeby powiększających się zbiorów, a także na kolekcję stu preparatów papug, którą zakupił dla Muzeum.
A tutaj jedno z pałacowych pomieszczeń z obrazami zwierząt na ścianach.
W innej sali wystawa archeologiczna przedstawiająca rozwój łowiectwa w epoce kamienia brązu i żelaza i scena polowania neandertalczyków na niedzwiedzia.
Z Uzarzewa przez Biskupice, Jerzykowo, Kowalskie i Kołatkę docieramy do Tuczna do Wiśniczówki, którą pokazali nam Dorota z Jarkiem.
Wiśniczówka to miejsce gdzie można się zatrzymać i odpocząć w miłej atmosferze, można też coś zjeść i napić się. Jest też wypożyczalnia rowerów.
Pierwszy głód zaspokoi pajda chleba ze smalcem i ogórasem. Wiśniczówka oferuje domowe placki ziemniaczane, pierogi, chłodniki w gorące dni a w chłodne gorące zupy.
Ela znalazła ciekawą książkę dla Jasia...
... bo Wiśniczówka pełni też funkcję letniej biblioteki. Wnętrze werandy okalają półki z książkami. To sprawia, że jest tu jeszcze bardziej domowo i przytulnie.
Jest też piaskownica i huśtawka.
Po obiedzie pojechaliśmy nad pobliskie jezioro.
Jezioro Tuczno
Kubuś i Radziu na szlaku w Puszczy Zielonce.
Jarek prowadzi grupę pościgową.
Przed kościołem w Wierzenicy zobaczyliśmy tyrolkę, Jasiu wskoczył pierwszy.
Drewniany kościół św. Mikołaja w Wierzenicy z XVI w.