Dzisiaj na trasę dookoła Bornholmu ruszają dziewczyny jutro moja kolej. Kuba z Jasiem mają wolne i czas na plażowanie. Na zdjęciu plantacja choinek ze specjalnymi żółtymi klamerkami pilnującymi prostego wzrostu.
Pierwszym miastem na trasie naszej wycieczki jest Ronne, jest największym miastem na wyspie (14 tys. mieszkańców) i portem morskim.
Były budynek kuźni w porcie w Ronne, obecnie pub. Poprzez bardzo ciekawe połączenie kolorów budynek widoczny jest już z daleka.
Port jachtowy w Ronne.
W miejscowości Hasle tuż nad brzegiem morza mijamy tradycyjne wędzarnie ryb.
W dole malownicza marina w Hasle.
Bornholm to również strome zjazdy i podjazdy.
Zachodnie wybrzeże.
Na liczniku 50 km, mniej więcej połowę trasy mamy już za sobą - przerwa na jedzenie.
Zachodnie wybrzeże wyspy urzekło nas swoim pięknem, ze ścieżki rowerowej roztaczał się widok na morze.
... i na łódź żaglową.
Wybrzeże zachodnie jest różnorodne, piaszczyste plaże przeplatają się z kamienistym brzegiem.
Widok z wysokiego brzegu w pobliżu Jons Kapel, czyli jaskini mnicha Jona.
Na wyspie uprawy są prowadzone na wielkoobszarowych, wyspecjalizowanych farmach rolnych, głównie o kierunku produkcji mlecznej, drobiarskiej i zbożowej.
Hammershus - zamek i kompleks fortyfikacji znajdujący się na północnym krańcu duńskiej wyspy Bornholm. Jest największym tego typu obiektem w północnej Europie.
Widok z fortyfikacji.
Fortyfikacje znajdują się na wysokości 75 m n.p.m. na skalnym klifie. Składa się na nie mur, niekiedy podwójny, o długości 750 m, szańce oraz fosa. W centralnym punkcie zamku znajduje się baszta.
Zbudowany na masywie Hammeren zamek miał być przeciwwagą dla znajdującego się w lesie Almindingen w centralnej części wyspy królewskiego zamku Lilleborg. W 1259 r. wojska arcybiskupie zniszczyły Lilleborg i Hammershus stał się głównym zamkiem wyspy.