kierunekDZICZ.pl - RowerowaWitryna - podróże małe i duże
:: kierunekDZICZ.pl :: RowerowaWitryna :: podróże maÅ‚e i duże :: Poczta Galeria zdjęć Forum rowerowe   
kalendarz imprez szlaki rowerowe kluby rowerowe historia rajdów odznaki turystyczne podstawowe informacje o pttk
   główna » nasze wycieczki » wycieczka nr 2017-05
Wycieczki więcej
Zdjęcia, opisy, mapki ...
wybierz
wycieczkÄ™




  • Wyprawy rowerowe
  • Imprezy turystyczne
  • Parki Narodowe
  • Obiekty krajoznawcze
  • Zamki w Polsce
  • Wyszukiwarka
    Umożliwia wyszukanie informacji na naszych stronach.
    O nas więcej
    Trochę informacji o twórcach witryny i ich rowerach.
  • Puszczykowo
  • Nasze rodzinne strony
  • PoznaÅ„
  • O stronie
  • Ostatnie zmiany
  •     30.09.2021
  • Struktura
  • Linki wiÄ™cej
    Kilka ciekawych i pomocnych odnośników
    Poczta więcej
    Dane adresowe:
    e-mail >>
    Reklama więcej
    rowery top lista
    Nasza witryna znajduje siÄ™ na serwerze firmy:
    wybierz wycieczkÄ™ (2017) :
    [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] 
    [16] [17] 
    [2016] <-  -> [2018][przeglÄ…darka zdjęć 2017-05]


    Wycieczka nr 2017-05

    -- 391 --

    data 29.07.2017
    trasa Bronków - Nowy Raduszec - Stary Raduszec - Krosno Odrz. - Struga - Bytnica - Gryżyna
    województwo/kraj lubuskie / Polska
    km 45


    mapka

    galeria

    Wyprawa Rowerowa
    Nad Jezioro Gryżyńskie (Kałek) - Gryżyna - 2017


    W ostatni weekend lipca 11 osób postanowiło podtrzymać tradycję bronkowskich wakacyjnych rowerowych wyjazdów i wyruszyło na kolejny do Gryżyny. Jasiu jak zwykle uśmiechnięty i zadowolony.
    W ostatni weekend lipca 11 osób postanowiło podtrzymać tradycję bronkowskich wakacyjnych rowerowych wyjazdów i wyruszyło na kolejny do Gryżyny. Jasiu jak zwykle uśmiechnięty i zadowolony.


    Jesteśmy nad Zbiornikiem Dychowskim. Widok z dołu na koronę wału zbiornika.
    Jesteśmy nad Zbiornikiem Dychowskim. Widok z dołu na koronę wału zbiornika.


    Staramy się unikać ruchliwych dróg, do Krosna pojechaliśmy przez Nowy Raduszec.
    Staramy się unikać ruchliwych dróg, do Krosna pojechaliśmy przez Nowy Raduszec.


    W Krośnie Odrzańskim zatrzymaliśmy się na dłużej przed Zamkiem Piastowskim. Po raz pierwszy dołączyła do naszego kolorowego peletonu koleżanka Julii z Mosiny - Marta. W izbach muzealnych Zamku Piastowskiego znajdują się wystawy obrazujące historię Krosna Odrzańskiego, a w galeriach wystawienniczych prezentowany jest dorobek lokalnych artystów.
    W Krośnie Odrzańskim zatrzymaliśmy się na dłużej przed Zamkiem Piastowskim. Po raz pierwszy dołączyła do naszego kolorowego peletonu koleżanka Julii z Mosiny - Marta. W izbach muzealnych Zamku Piastowskiego znajdują się wystawy obrazujące historię Krosna Odrzańskiego, a w galeriach wystawienniczych prezentowany jest dorobek lokalnych artystów.


    Maszyna do pisania przekazana, jak wiele innych przedmiotów, przez mieszkańców Krosna. Po zamku oprowadzał nas Pan Jerzy Szymczak - społeczny opiekun zabytków i przewodnik. Po zwiedzeniu zamku wpisaliśmy się do pamiątkowej księgi.
    Maszyna do pisania przekazana, jak wiele innych przedmiotów, przez mieszkańców Krosna. Po zamku oprowadzał nas Pan Jerzy Szymczak - społeczny opiekun zabytków i przewodnik. Po zwiedzeniu zamku wpisaliśmy się do pamiątkowej księgi.


    Jesteśmy z powrotem na dziedzińcu zamkowym, to tutaj odbywają się koncerty, pokazy walk rycerskich oraz mają miejsce inne działania kulturalne, organizowane przez lokalne centrum kultury. Jeszcze przez chwilę odpoczywaliśmy na dziedzincu.
    Jesteśmy z powrotem na dziedzińcu zamkowym, to tutaj odbywają się koncerty, pokazy walk rycerskich oraz mają miejsce inne działania kulturalne, organizowane przez lokalne centrum kultury. Jeszcze przez chwilę odpoczywaliśmy na dziedzincu.


    A później szybko wyjechaliśmy z zatłoczonego Krosna i pustą drogą rowerową dojechaliśmy do Bytnicy. W Bytnicy ścieżka rowerowa się skończyła, ale ruch na drodze był niewielki i do Gryżyny jechało się przyjemnie i bezpiecznie.
    A później szybko wyjechaliśmy z zatłoczonego Krosna i pustą drogą rowerową dojechaliśmy do Bytnicy. W Bytnicy ścieżka rowerowa się skończyła, ale ruch na drodze był niewielki i do Gryżyny jechało się przyjemnie i bezpiecznie.


    Na miejscu czekał już na nas Pan Henryk Kasowski właściciel Rancha Gryżyna, wskazał nam miejsce do rozbicia namiotów. Najmłodsi znaleźli plac zabaw dla siebie. W dużej sali ozdobionej myśliwskimi trofeami zjedliśmy obiad.
    Na miejscu czekał już na nas Pan Henryk Kasowski właściciel Rancha Gryżyna, wskazał nam miejsce do rozbicia namiotów. Najmłodsi znaleźli plac zabaw dla siebie. W dużej sali ozdobionej myśliwskimi trofeami zjedliśmy obiad.


    Po obiedzie rozbiliśmy 3 namioty. Jeden zajęły dziewczyny. Drugi Grzesiek z Wojtkiem a trzeci my.
    Po obiedzie rozbiliśmy 3 namioty. Jeden zajęły dziewczyny. Drugi Grzesiek z Wojtkiem a trzeci my.


    Gdy miejsca noclegowe były przygotowane pojechaliśmy nad Jezioro Gryżyńskie(Kałek). To jedno z największych jezior Gryżyńskiego Parku Krajobrazowego o powierzchni 23,7 ha i maksymalnej głębokości 23,8 m. Zaletą jeziora jest czysta, przezroczysta woda (I-II klasa).
    Gdy miejsca noclegowe były przygotowane pojechaliśmy nad Jezioro Gryżyńskie(Kałek). To jedno z największych jezior Gryżyńskiego Parku Krajobrazowego o powierzchni 23,7 ha i maksymalnej głębokości 23,8 m. Zaletą jeziora jest czysta, przezroczysta woda (I-II klasa).

    Woda była bardzo zimna, chłopcy po krótkiej kąpieli wyszli na brzeg i zajęli się budowlanką. Zaczynamy indywidualne rozgrywki w boule do których zgłosiło się 10 osób. Ela i Kubuś - pojedynek rodzinny.
    Woda była bardzo zimna, chłopcy po krótkiej kąpieli wyszli na brzeg i zajęli się budowlanką. Zaczynamy indywidualne rozgrywki w boule do których zgłosiło się 10 osób. Ela i Kubuś - pojedynek rodzinny.


    Sędzią zawodów został Jasiu. Jego zadaniem było wylosowanie kolejności rzucających i rzucenie świnki na plac gry. Zdarza się, że do stwierdzenia kto wygrał potrzebny jest dokładny pomiar.

    Zdarza się, że do stwierdzenia kto wygrał potrzebny jest dokładny pomiar.

    Dzisiaj najlepiej rzucał Grzesiu, wygrał 8 z 9 pojedynków i w nagrodę dostał pół tobleronka. Drugie pół otrzymał Kubuś za postawę fair play.
    Członek komisji rozgrywek i dyscypliny po podliczeniu punktów ogłosił wyniki rozgrywek.
    Sędzią zawodów został Jasiu. Jego zadaniem było wylosowanie kolejności rzucających i rzucenie świnki na plac gry. Dzisiaj najlepiej rzucał Grzesiu, wygrał 8 z 9 pojedynków i w nagrodę dostał pół tobleronka. Drugie pół otrzymał Kubuś za postawę fair play. Członek komisji rozgrywek i dyscypliny po podliczeniu punktów ogłosił wyniki rozgrywek.





    wybierz wycieczkÄ™ (2017) :
    [1] [2] [3] [4] [5] [6] [7] [8] [9] [10] [11] [12] [13] [14] [15] 
    [16] [17] 
    [2016] <-  -> [2018][przeglÄ…darka zdjęć 2017-05]




    Copyright © 2000-2024 tomso

    03-07-2018 07:05 - 20.3 kb -0.0117 s