Od wczoraj wieje silny wiatr, jest szczególnie odczuwalny przy brzegu. Surferzy ruszyli z deskami w morze a my zwijamy nasz namiot nie bez trudu, przed nocą musieliśmy przymocować go dodatkowymi linkami i szpilami żeby nie odleciał. To była ciężka noc.
Wiatr jest dzisiaj naszym sprzymierzeńcem, wieje nam w plecy i pcha do przodu, a podobno cyklistom wiatr zawsze wieje w twarz.
Płyniemy promem Wittower Fähre.
Prom łączy centralną część wyspy Rugii z półwyspem Wittow.
Cieśnina ma w tym miejscu zaledwie 350 metrów szerokości.
Prom na przeprawę potrzebuje tylko 10 minut i może przewieźć ładunek do 30 ton.
30 km do Kap Arkona, czyli najdalej na północ wysuniętego fragmentu Rugii.
Jedziemy wzdłuż wybrzeża w kierunku Wiek i dalej do Drewoldke.