Słoneczna majowa niedziela, jedziemy na wycieczkę na południe od Poznania. Po 20 km zatrzymujemy się w Puszczykowie na obiad.
Z Puszczykowa jedziemy do Rogalina, tym razem nie zatrzymujemy się przy pałacu tylko od razu skręcamy w polną dróżkę prowadzącą do Daszewic
Przystajemy w cieniu żeby napić się wody i schronić na moment przed palącym słońcem
Dęby można zobaczyć nie tylko w rogalińskim przypałacowym parku, również w okolicy można się na nie natknąć. Te które widzieliśmy przy drodze do Daszewic wyglądają na chore i chyba ich dni są już policzone.
Polna droga z Rogalina do Daszewic
momentami piaszczysta, ale przejezdna dla rowerzystów
Na Starołęce spotkaliśmy cyklistę na prawdziwym bicyklu
Jeszcze jeden postój, tym razem Kubuś pilnuje rowerów :-)